Pierwszego dnia gimnazjaliści zostali sprawdzeni z wiedzy z przedmiotów humanistycznych. Spędzili dwie godziny na sali pisząc test związany z tematyką ogrodów. Przerażenie wzbudziła rozprawka, za którą można było zdobyć największą ilość punktów. Tymczasem w środę tematem przewodnim testu z przedmiotów ścisłych była woda. Test pisało dwadzieścioro czworo uczniów. W przeciwieństwie do szóstoklasistów, nie wszyscy opuszczali salą zadowoleni. Wręcz przeciwnie - i przed, i po - trzęsły się ciała biednej młodzieży, bo w końcu od wyników tego właśnie sprawdzianu zależy do jakiej szkoły dostaną się po zakończeniu gimnazjum.