Książka Cassandry Clare jest książką z gatunku fantastyki, skierowana do Czytelnika nastoletniego.
Główną bohaterką jest Clarissa Fray, która wiedzie nudne życie. Jej matka zdaje się być nadopiekuńcza. Clary jest rozumiana tylko przez swojego przyjaciela Simona. Wszystko zmienia się gdy pewnej nocy trafia do klubu, gdzie jest świadkiem nietypowych zdarzeń, jednocześnie poznaje trójkę nastolatków. Sprawy przybierają jeszcze bardziej niepokojący obrót, gdy znika matka Clary, a ona sama zostaje zaatakowana przez ,,coś nie z tego świata”.
Historia jest fascynująca i ciekawa, choć dla doświadczonego czytelnika miejscami może być przewidywalna. Pomimo to czyta się ją szybko i przyjemnie. Język, jakim pisana jest książka, nie jest skomplikowany. Dialogi są zabawne, pełne humoru i ironii. Pomimo ze książka liczy ponad 500 stron, czyta się ją jednym tchem.
Największym minusem jest fakt, że to pierwszy tom, zatem fabuła zostaje zawieszona. Co prawda autorka nie urywa historii w najmniej odpowiednim momencie, ale też nie ukazuje skutków niektórych zdarzeń. Brak ty też pewnych logicznych konsekwencji i wydawać się może, ze nie ma sprawnie działającej policji, a rodzice Simona zdecydowanie powinni martwić się nieobecnością syna.
Mimo to jak już wspomniałam, akcja jest szybka i nie sposób się nudzić. Zwroty bywają gwałtowne i niespodziewane. Jeżeli chodzi o treść znajdziemy tu wszystko: wampiry, wilkołaki, wyklętych, Nocnych Łowców, romanse, spiski, tajemnice rodzinne. Okładka jest zachęcająca, treść ciekawa, a język przystępny.
Jest to książka idealna zarówno na wakacje jak i na długie zimowe wieczory. Myślę, że nie tylko nastolatkowie dadzą się porwać tej powieści. Zdecydowanie polecam.